W meczu Serie A pomiędzy Fiorentiną a Torino padł wynik 1-0. Spotkanie odbyło się na Stadio Artemio Franchi, a pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowo. To był mecz pełen emocji i walki o każdą piłkę.

Relacja z meczu

Dziś na Stadio Artemio Franchi doszło do emocjonującego starcia pomiędzy drużynami Fiorentina i Torino w ramach 18. kolejki Serie A. Mecz zakończył się wynikiem 1-0 na korzyść gospodarzy. W pierwszej połowie żadna z drużyn nie zdołała pokonać bramkarzy, ale emocje nabrały tempa w drugiej połowie, kiedy to padła jedyna bramka meczu.

Sprawozdanie z meczu

Na przepięknym Stadio Artemio Franchi spotkały się drużyny Fiorentina i Torino, aby rozegrać zacięte starcie w ramach Serie A. Atmosfera na trybunach była gorąca, a kibice nie mogli doczekać się pierwszego gwizdka sędziego F. La Penna. Zarówno gospodarze, jak i goście, zaczęli mecz odważnie, starając się narzucić swój styl gry.

Pierwsza połowa nie przyniosła bramek, ale obie drużyny nie brakowało okazji do strzelenia gola. W 24. minucie gry Cristiano Biraghi został ukarany żółtą kartką po faulu na zawodniku Torino. Kolejne minuty to zacięta walka na środku boiska, z dużą ilością fauli i przerw w grze.

Druga połowa rozpoczęła się z takim samym impetem, ale żaden z zespołów nie potrafił stworzyć klarownej sytuacji bramkowej. W 55. minucie sędzia pokazał żółtą kartkę Samuele Ricciemu z Torino za brutalny faul. Mimo starań obu drużyn, wynik do przerwy pozostał bez zmian.

W drugiej części gry emocje sięgnęły zenitu, a kibice na trybunach dostali to, na co czekali. W 68. minucie Michael Kayode z Fiorentiny został ukarany żółtą kartką, a pięć minut później to samo spotkało Koffi Djidjiego z Torino. W 75. minucie Luca Ranieri również z drużyny gospodarzy dostał żółtą kartkę.

Mecz zmierzał ku końcowi, a emocje nie słabły. W 83. minucie L. Ranieri strzelił jedynego gola meczu, zapewniając Fiorentinie zwycięstwo. Asystę przy tym golu zanotował M. Kayode, który wcześniej otrzymał żółtą kartkę.

Ostatnie minuty to walka o wynik, której efektem była żółta kartka dla Jonathana Ikoné z Fiorentiny w 87. minucie oraz dla Koffi Djidjiego z Torino w 89. minucie. Mimo starań, żaden z zespołów nie zdołał już zmienić wyniku. Po końcowym gwizdku gospodarze mogli cieszyć się z trzech punktów, a kibice opuszczali trybuny z uśmiechami na twarzach.

Fiorentina ma teraz przed sobą trudne starcia z zespołami Sassuolo, Bologna i Udinese, podczas gdy Torino zmierzy się z Napoli, Genoa i Cagliari. Mecz na Stadio Artemio Franchi z pewnością dostarczył wielu emocji i niezapomnianych chwil zarówno zawodnikom, jak i kibicom.